wtorek, 22 kwietnia 2014

Rozdział 2

-Aha. Szczęścia życzę - warczę przez łzy i wybiegam z domu Josha.
Jak on mógł?
Czy byłam aż taka zła?
Czy nie mógł po prostu ze mną zerwać? Przynajmniej mniej bym cierpiała...
W sumię to... Chciałam z nim zerwać. Tylko nie wiedziałam, że to wszystko się tak potoczy.
Pogoda nagle się zmieniła. Na niebe widnieją ciemne chmury. Idę przez park. Nie mam celu... A może mam? Jak to? Jestem pod domem Cody'ego. Jak się tu znalazłam? Nie wiem. Dzwonię, jednak nikt nie otwiera. Nie mam siły iść do domu. Siadam na ławeczcę w parku gdzie mam widok na dom Cody'ego.
Łzy.
Tak łzy.
Nie.
Nie ma łez.
Jak to.
Łzy.
Ale ich nie ma.
Płyńcie.
Nie pojawiają się.
Wtedy na moim policzku czuję coś ciepłego.
Łza?
Kropla deszczu?
Nie wiem.
Kolejna. Tym razem na ramię.
Podkulam nogi i siedzę w ulewie. A przed chwilą było ciepło...
Chyba nie tęsknię. Ale nie... Tym razem łzy lecą. Użalam się nad sobą. Jestem głupia. Jak mogłam się tak oszukać. Łudziłam się. Wszyscy mówili "zostaw go" "nie jest ciebie wart".Mieli rację. A ja jestem głupia..
Siedzę i patrzę się w drzewa. Nucę jakąś piosenkę.
-Jen to ty? - słyszę głos Cody'ego
-Cody - szepczę i przytulam się do niego
-Choć. Pójdziemy do domu - mówi i zaprasza mnie do swojego mieszkania.
Wchodzę do ciepłego domku.
-Przyniosę Ci jakieś ubrania - mówi i po chwili daje mi mój stary t-shirt i szorty, które kiedyś u niego zostawiłam.
-Dzięki.
-Zrobię herbatę - mówi - mów Jen. Co się stało? - pyta nastawiając czajnik
-Josh mnie zdradził - pociągam nosem
-Jeju.... Jen... Przykro mi... - siada obok mnie i przytula - mówiłem że on nie jest Ciebie wart
-Byłam głupia że Cie nie posłuchałam
-Nie mów tak - szepcze i dotyka mojego policzka - nie jesteś głupia. To było zauroczenie - mówi i przybliża się do mnie
-Cody... - szepczę i nasze usta złącza czuły pocałunek...



Drugi rozdział! Nie jestem z niego zadowolona. No ale... Komentujcie :3
Pozdro :-*
Juuula <3

2 komentarze:

  1. O ja cię :D Pocałowali się, ale... ale xdd Jak to? ;o No tego bym się nie spodziewała xd Jestem ciekawa co będzie z Codym i Jen dalej ^^ Byliby uroczą parką :))
    Pozdrowionka ;*
    xoxo
    pamietnik-caroline-a.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki za SPAM, ale zapraszam na nowy :) Jeśli jesteś zainteresowana ;D

      Usuń